X
 

Jezus powiedział do tłumów: «Z kim mam porównać to pokolenie? Podobne jest do przesiadujących na rynku dzieci, które głośno przymawiają swym rówieśnikom: „Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wy nie zawodziliście”. Przyszedł bowiem Jan, nie jadł ani nie pił, a oni mówią: „Zły duch go opętał”. Przyszedł Syn Człowieczy, je i pije, a oni mówią: „Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników”. A jednak mądrość usprawiedliwiona jest przez swe czyny».

    Mt 11, 16-19

Komentarz

Kapryśne dzieci to obraz, którym posługuje się Jezus, by odsłonić niedojrzałość wewnętrzną osób, które próbują się z Nim skonfrontować. Może nam się wydawać, że to obraz z przeszłości i dotyczy faryzeuszy, czyli ludzi, którzy uważali siebie za wierzących, szanujących prawo i sprawiedliwość. Ich zwyczaje i zewnętrzna postawa zapewniły im pozycję społeczną i polityczną, ale nie pozycję w oczach Jezusa. On oczekuje od nas dojrzałości duchowej, dojrzałej wiary. Ile w nas mądrości i dojrzałości, a ile z kapryśnych dzieci?


komentarz: Judyta Syrek

Pokaż rozważanie 

 Ukryj 


Mądrość usprawiedliwiona jest przez swe czyny

         Czyż ucho nie bada mowy, a smak nie kosztuje pokarmu? (Hi 12,11 Wlg) Nikomu zapewne nie umknie fakt, że pięć zmysłów naszego ciała – wzrok, słuch, smak, węch i dotyk – we wszystkim, co czują i rozróżniają, czerpią swoją zdolność rozróżniania i odczuwania z mózgu. I jeśli zmysł mózgu jest jedynym sędzią, który w nas panuje, to jednak dzięki organom, które są im właściwe, rozróżnia on pięć zmysłów, a Bóg dokonuje tego cudu: oko nie słyszy, ucho nie widzi, usta nie czują, nozdrza nie smakują, a ręce nie mają węchu. Wreszcie, jeśli porządek tych czynności zależy wyłącznie od zmysłów mózgu, to jednak każdy ze zmysłów może wykonywać tylko tę czynność, którą otrzymał zgodnie z porządkiem ustanowionym przez nadrzędnego architekta. Z tych fizjologicznych i zewnętrznych rozważań należy wyciągnąć wnioski wewnętrzne i duchowe: musimy wyjść poza to, co w nas objawia się światu, aby dotrzeć do tego, co w nas jest tajemnicze i umyka naszej świadomości. Należy bowiem zauważyć, że chociaż mądrość jest sama w sobie jedna, to jednak w różnych stopniach przejawia się w poszczególnych osobach; jednym przyznaje taką moc, innym taką, i podobnie jak mózg, sprawia, że nasze osoby stają się w pewnym sensie wyspecjalizowanymi zmysłami, tak że, nie zmieniając nigdy swojej natury, działa poprzez nas na różne sposoby i w różnorodnych dziełach, jeden, otrzymując dar mądrości, inny nauki, jeden posiada różnorodność języków, inny charyzmat uzdrawiania.

Księga XI
Św. Grzegorz Wielki (ok. 540–604)



Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, <błogosławiona jesteś między niewiastami>.

    Łk 1, 28


         Wniknij raz jeszcze w tajemnicę nieskalaności Maryi. O czymś ważnym cię pouczy. Niemałą ci również przyniesie pociechę.

         Pouczy cię, jak wielki wstręt ma Bóg do grzechu. Chciał mieć wprawdzie matkę ubogą, ale za nic nie chciał skalanej choćby cieniem grzechu. Nienawidzisz wszystkich, którzy czynią nieprawość (daw. Ps 5, 7). Dlatego dokonał niesłychanego cudu, byle tylko zachować ją od wszelkiej zmazy.

         Niepokalana nasuwa ci również pocieszające prawdy ku rozważeniu.

         Taką prawdą, wlewającą otuchę, jest moc łaski Chrystusowej, która dokonała w Maryi takich cudów. A siła ta nie zmniejsza się ! Dlaczegóż więc wątpić o jakimś dziecku ludzkim, choćby i zabłąkanym ?

         Taką słodką prawdą jest to, że czystość niesie radość. Albowiem Najczystsza stała się Przyczyną naszej radości. Ona tak serdecznie weseliła się w Magnifikat, ona wniosła radość w dom Elżbiety i na gody w Kanie.

         Taką pocieszającą prawdą jest, że czystość serca posiada moc nawet nad Bogiem. Maryja właśnie, najczystsza, jest zarazem najpotężniejsza przy tronie Boga.

         Ucz się znowu od Niepokalanej. W świętym zachwycie woła do niej w Trójcy Jedyny: O jak piękna jesteś, przyjaciółko moja, jakże piękna ! (PnP 4, 1). Dbaj także i ty o piękno twej duszy i pamiętaj te drastyczne, a tak poważne słowa Zbawiciela: Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie (Mt 7, 6). Wiesz dobrze, co chcę powiedzieć.

         Polecaj swą czystość Najświętszej i wzywaj ją, gdy grozi ci niebezpieczeństwo. Módl się wtedy: O Serce niepokalanie poczęte, Serce Maryi, módl się za biednym moim sercem !

         Walcz śmiało o świętą nieskalaność serca, a ona ci przyniesie, jak Niepokalanej, radość, radość najgłębszą, duchową i uczyni cię przyjacielem Boga.

         Śpiewaj pieśń weselną z Kościołem świętym: Z radością obchodźmy Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi, byśmy uzyskali jej wstawiennictwo u Pana naszego i Jezusa Chrystusa !


Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM
wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.