X
 

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Nie każdy, kto mówi Mi: „Panie, Panie!”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony. Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki».

    Mt 7, 21. 24-27

Komentarz

Pojęcie nieba w Biblii przekazuje transcendencję Boga, Jego odmienność, a nie opisuje sfery nad obłokami. Przebywanie w królestwie niebieskim to uznawanie Boga jako Pana. Dokonuje się ono nie przez fizyczne wejście w inną przestrzeń, ale w relacji, we współpracy, w dzieleniu życia i wszelkich zaangażowań. Kompatybilność słów i codziennego funkcjonowania w byciu razem jest oczywista i tylko ona buduje prawdziwe więzi. Bóg wchodzi w bliskość z nami w całej swojej tożsamości, wnosi swoje mądrość, miłość, sprawczość. Pomijanie więc Jego sugestii czy niekorzystanie z Jego wszechwiedzy w naszych pracach po prostu nam się nie opłaca.


komentarz: s. Joanna Nowińska

Pokaż rozważanie 

 Ukryj 


Wejść do Królestwa, czyniąc wolę Ojca

         Pewnego dnia, gdy Gertruda modliła się o [zdrowie matki przełożonej], pragnąc dowiedzieć się, w jakiej sytuacji się znajduje, Pan odpowiedział: Z nieporównywalną radością czekałem na ten dzień, aby zaprowadzić w samotność tę, którą wybrałem, aby przemówić do jej serca (por. Oz 2,16). Nie zawiodłem się w moim oczekiwaniu: ona zawsze odpowiada zgodnie z moją doskonałą wolą i jest mi posłuszna we wszystkim, ku mojej najsłodszej radości. Oznacza to, że choroba jest samotnością, w której Pan przemawia do serca, a nie do ucha swojej ukochanej. […] Słowa, które Pan kieruje do swojej wybranej, są udrękami i troskami jej serca: chora myśli, że jest bezużyteczna, że traci czas bez rezultatu, że inni pracują dla niej, a to wszystko na próżno, ponieważ zdrowie może nigdy nie powrócić. Na to wszystko odpowiada w sposób zgodny z boską wolą, zachowując cierpliwość w sercu, pragnąc, aby wola Boża doskonale się w niej wypełniła. […] I Pan dodał: Moja wybrana poddaje się Mi ku Mojej największej radości, gdy nie próbuje uciekać przed niedogodnościami choroby. […] Im bardziej obciążam ją kalectwem i zmęczeniem, tym bardziej jest mi posłuszna; cierpliwie i z wolną wolą przyjmując dla zadowolenia Mojego najsłodszego Serca ulgi i troskę, niezbędne dla jej ciała. A to jest kolejny klejnot w jej koronie, ponieważ czasami nie robi tego bez trudu. Niech jednak nabierze odwagi, pamiętając, że dzięki mojej dobroci i czułości z tymi, którzy Mnie miłują, współdziałam we wszystkim dla ich dobra (por. Rz 8,28).

Zwiastun, księga V
Św. Gertruda z Helfty (1256–1301)



Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się wszystko stanie.

    Łk 21, 32


         Staraj się o to tylko, byś teraz czegoś dokonał. Wtedy nie będziesz potrzebował lękać się o straszliwe sprawy dnia ostatecznego. Czyń przygotowania na duchowe narodziny Dzieciątka Jezus w twoim sercu, a nie przerazi cię wcale jego przyjście w roli sędziego.

         Co wypada ci czynić ?

         Słuchaj, do czego wzywa w adwencie Kościół św.: Nadeszła dla was godzina powstania ze snu (Rz 13, 11). A więc precz ze wszelką gnuśnością i oziębłością w służbie Bożej ! Jeżeli Syn Boga przedwiecznego podjął tak wielkie trudy dla twego zbawienia, to okaż i ty choć odrobinę podobnej gorliwości. Uczęszczaj więc w tym świętym okresie częściej, niż zwykle, na Mszę św. w dni powszednie, chodź na roraty, wstępuj w chwilach wolnych do kościoła, odmawiaj wspólnie z rodziną litanię do Imienia Jezus lub trzy adwentowe tajemnice z różańca św.: Któregoś ty z Ducha Św. poczęła, - Któregoś ty do Elżbiety nosiła, - Któregoś ty w Betlejem porodziła.

         Ucz się od wcielonego Syna Bożego cnót, które tak szczególnie zajaśniały w jego uniżeniu. Ucz się od niego pokory: Ogołocił samego siebie (Flp 2, 7). Ucz się posłuszeństwa: Przychodząc na świat, rzekł Chrystus: Oto idę, abym spełniał wolę Twoją (Hbr 10, 9). Ucz się jego miłości: Chrystus umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie (Ga 2, 20).

         Staraj się zgłębić nieco te prawdy. Obudź w sobie chrześcijański nastrój adwentowy i gorliwość stosowną do tego nastroju. Módl się z Kościołem św. do Odkupiciela: Daj mi poznać drogi Twoje, Panie, i naucz mnie Twoich ścieżek ! Prowadź mnie według Twej prawdy (Ps 25, 4-5).


Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM
wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.