Jezus powiedział do swoich apostołów: «Miejcie się na baczności przed ludźmi! Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was prowadzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić, gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was. Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony».
Komentarz
Życiorys św. Szczepana opisany w Dziejach Apostolskich przedstawia nam człowieka, który mówi z Ducha, dokładnie tak, jak pisze św. Mateusz w Ewangelii. Co to znaczy mówić z Ducha? Mówić tak, by trafiać w serce słuchaczy. Ale czy Szczepan ma taki dokładnie cel? On nie kalkuluje, ilu słuchających zostanie poruszonych. Nie oczekuje, że pójdą za nim tłumy i że ktokolwiek stanie w jego obronie. Prawdopodobnie ma świadomość, że to, co powie, obróci się przeciw niemu. A mimo to ufa Bogu. Mówić z Ducha – to znaczy bezgranicznie ufać Bogu i pozwalać, by to Jego Słowo trafiało w serca ludzi.
komentarz: Judyta Syrek
Pokaż rozważanie
Ukryj





