X
 

Gdy Jezus przechodził, ruszyli za Nim dwaj niewidomi, którzy wołali głośno: «Ulituj się nad nami, Synu Dawida!» Gdy wszedł do domu, niewidomi przystąpili do Niego, a Jezus ich zapytał: «Wierzycie, że mogę to uczynić?» Oni odpowiedzieli Mu: «Tak, Panie!» Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: «Według wiary waszej niech wam się stanie». I otworzyły się ich oczy, a Jezus surowo im przykazał: «Uważajcie, niech się nikt o tym nie dowie!» Oni jednak, skoro tylko wyszli, roznieśli wieść o Nim po całej tamtejszej okolicy.

    Mt 9, 27-31

Komentarz

Błogosławiona Matka Róża Czacka, która straciła wzrok w młodości, w wyniku nieszczęśliwego upadku z konia, w życiu dorosłym założyła zgromadzenie zakonne Służebnic Krzyża, bo jak sama mówiła, zaczęła bardziej widzieć oczami duszy. W swoich tekstach podkreślała, że ślepota ducha jest gorsza niż fizyczna utrata wzroku, ponieważ ona sprawia, że człowiek przestaje być uważny na innych, nie rozpoznaje prawdy. Widzi ból, a nie dostrzega łaski. W przeciwieństwie do bohaterów Ewangelii nigdy nie odzyskała sprawności fizycznej. Ten ewangeliczny obraz ostrzega, byśmy się strzegli ślepoty duchowej. 


komentarz: Judyta Syrek

Pokaż rozważanie 

 Ukryj 


Otworzyły się ich oczy

         Bóg nasz przybędzie i nie zamilknie (Ps 50,3 Wlg). Rzeczywiście, Chrystus Pan, nasz Bóg, Syn Boży, za pierwszym razem przybył w sposób ukryty; za drugim przybędzie w sposób jawny. Kiedy przybył w ukryciu, był znany tylko swoim sługom; kiedy przyjdzie jawnie, da się poznać sługom dobrym i złym. Kiedy przyszedł w ukryciu, to po to, by być sądzonym; kiedy przyjdzie jawnie, będzie sędzią. Dawniej był sądzony, zamilkł, a prorocy przepowiedzieli to milczenie: Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, tak On nie otworzył ust swoich (Iz 53,7), ale Bóg nasz przybędzie i nie zamilknie. […] Teraz to, co nazywa się szczęściem tego świata, źli także to posiadają; a to, co nazywa się nieszczęściem tego świata, źli także to posiadają; Jeśli ludzie wierzą jedynie w rzeczywistość obecną, a nie wierzą w rzeczywistość przyszłą, to dlatego, że widzą, iż dobro i zło tego świata należy do dobrych i złych, bez różnicy. Jeśli dążą do bogactw, ujrzą, że należą one zarówno do najgorszego gatunku ludzi, jak i do dobrych. Jeśli obawiają się biedy i nędzy tego życia, widzą, że cierpią nie tylko źli, ale i dobrzy, i mówią sobie w sercu: Pan nie widzi (Ps 94,7), nie zajmuje się sprawami ludzkimi. Pozwala nam iść na oślep w głęboką przepaść tego świata i w niczym nie okazje swojej Opatrzności. I jeśli gardzą zaleceniami Bożymi, to dlatego, że nie widzą, jak objawia się Jego sąd. […] Bóg przewidział wiele rzeczy na przyszły sąd, ale niektóre są sądzone teraz, aby ci, którzy oczekują sądu, trwali w bojaźni i się nawrócili. Bo Bóg nie lubi skazywać, ale zbawiać i dlatego jest cierpliwy wobec złych, aby stali się dobrymi.

Kazanie 18 PL 38, 128
Św. Augustyn (354–430)



Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą.

    Łk 21, 33


         Święta Ewangelia Jezusa Chrystusa jest nieprzemijająca. Chociażby cały wszechświat zachwiał się w posadach, chociażby wsie i miasta, pałace i gmachy, lądy i morza w gruzach legły, chociażby wyniosłe trony i złociste korony w proch się rozpadły - o Ewangelii św. zawsze się sprawdza, że Słowo Pańskie trwa na wieki (1 P 1, 25).

         Nic nie zginie z tego, co w Ewangelii zostało ogłoszone jako skarb wiary. Iluż to bryzgając pianą nienawiści rzucało się już i rzuca się dziś słowem i piórem na te prawdy ? Wszystko na próżno: Ujrzałem innego anioła lecącego przez środek nieba, mającego odwieczną Dobrą Nowinę (Ap 14, 6).

         Nic nie zginie z tego, co w Ewangelii zostało ogłoszone jako przykazanie. Chociażby wielu nie przypadała już do gustu ewangeliczna nauka obyczajów. Chociażby wielu lekceważyło sobie nakazy miłości bliźniego, czystości, miłowania nieprzyjaciół, umiarkowania. Chociażby wielu zdeptało nogami świętość i nienaruszalność węzła małżeńskiego, choćby wielu rzeczy ogół nie uważał już za grzech - na nic się to wszystko nie zda, albowiem łatwiej niebo i ziemia przeminą, niż żeby jedna kreska miała odpaść z Prawa - mówi sam Zbawiciel u św. Łukasza (16, 17).

         Nic nie zaginie także z tego, co św. Ewangelia przepowiada. Może uśmiecha się niejeden, gdy mu się mówi o ponownym przyjściu Zbawiciela na sąd, o zmartwychwstaniu ciał, o piekle i niebie. Ale to wszystko spełni się tak dokładnie, jak przepowiednia o zburzeniu Jerozolimy.

         Przejmij się nową czcią dla świętej Ewangelii Chrystusa. Kup ją sobie i rozdawaj innym. Obierz ją sobie za księgę żywota, za księgę prawa i za księgę radości. Idź z nią śmiało przez życie. Ona jest i pozostanie wieczną normą dla życia i wszystkich jego sytuacji, dla śmierci i dla zapowiedzianej wieczności. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie (Mt 5, 18).


Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM
wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.