X
 

Zachariasz, ojciec Jana, został napełniony Duchem Świętym i zaczął prorokować, mówiąc: «Błogosławiony Pan, Bóg Izraela,
bo lud swój nawiedził i wyzwolił,
i wzbudził dla nas moc zbawczą
w domu swego sługi, Dawida: Jak zapowiedział od dawna
przez usta swych świętych proroków,
że nas wybawi od naszych nieprzyjaciół
i z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzą;
Że naszym ojcom okaże miłosierdzie
i wspomni na swe święte przymierze –
na przysięgę, którą złożył
ojcu naszemu, Abrahamowi. Da nam, że z mocy nieprzyjaciół wyrwani,
służyć Mu będziemy bez trwogi,
w pobożności i sprawiedliwości przed Nim
po wszystkie dni nasze. A ty, dziecię, zwać się będziesz
prorokiem Najwyższego,
gdyż pójdziesz przed Panem przygotować Mu drogi;
Jego ludowi dasz poznać zbawienie
przez odpuszczenie grzechów, dzięki serdecznej litości naszego Boga,
z jaką nas nawiedzi z wysoka Wschodzące Słońce,
by oświecić tych,
co w mroku i cieniu śmierci mieszkają,
aby nasze kroki skierować na drogę pokoju».

    Łk 1, 67-79

Komentarz

Wszystko, do czego się przygotowywaliśmy przez cztery adwentowe tygodnie, sprowadza się do tego, by lepiej dostrzegać Boga, który przychodzi dla naszego zbawienia. To zbawienie dokonuje się w nas przez wyzwolenie od nieprzyjaciół (i tych dosłownych, i tych metaforycznych), uwolnienie z lęku, a zarazem On sam czyni nas sprawiedliwymi, zdolnymi do życia i służenia Mu w pobożności. Te święta nie mają głębszego sensu, jeśli w nas nie ma pragnienia przyjęcia zbawienia, czyli pozwolenia Bogu na to, żeby wyrwał nas z mroku i cienia śmierci.


komentarz: Magdalena Jóźwik

Pokaż rozważanie 

 Ukryj 


Ty rozświetliłeś tę noc światłem prawdy

         Gdy głęboka cisza zalegała wszystko, a noc w swoim biegu dosięgała połowy, wszechmocne Twe słowo przyszło z nieba, z królewskiej stolicy (Mdr 18,14-15). Pismo wskazuje na święty czas, kiedy wszechmocne Słowo Boga przyjdzie do nas, aby ogłosić nam nowinę o naszym zbawieniu. Wychodząc z najgłębszej tajemnicy Ojca, przychodzi ono w postaci człowieka. Słowo Boga schodzi z królewskiego tronu i zniża się do nas, aby nas wynieść na wysokości; przyjmuje ubóstwo, aby nas ubogacić; staje się człowiekiem, aby wynieść nas do Boga. To Słowo mówiło: Niechaj się stanie świat i stał się świat; mówiło: Niechaj się stanie człowiek i stał się człowiek. Ale tego, co stworzyło Słowo, nie odtworzy ono tak samo łatwo. Stworzyło przez swoje przykazania, ale musiało odtworzyć przez swoją śmierć. Stworzyło – nakazując, ale odtwarzało – cierpiąc. Uprzykrzyliście się Panu mówi Słowo (Ml 2,17). Cały świat nie przeszkodził mi w organizowaniu i rządzeniu nim, gdyż Ja sięgam potężnie od krańca do krańca i władam wszystkim z dobrocią (Mdr 8,1). Jedynie człowiek złamał moje prawo, uprzykrzył mi się swoimi grzechami. Dlatego też, schodząc z tronu niebieskiego, przyjąłem ciało z dziewicy i utożsamiłem się z upadłą ludzkością. Po narodzeniu owinięto mnie w pieluszki i położono mnie w żłobie, gdyż nie było miejsca w gospodzie dla Stwórcy świata. Wsłuchajmy się w to, co mówi do nas Pan w naszych sercach. Aby zniknęła niezgoda i aby ucichły bezładne obrazy naszej wyobraźni, aby nasze uszy czujnie słuchały tego, co mówi Duch Święty – głos z niebios.

Pierwsze Kazanie na Boże Narodzenie
Julian z Vezelay (Iulianus Vizeliacensis)



Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania.

    Łk 2, 6


         Staraj się zgłębić w rozmyślaniu pełne świętości i rozkoszy uczucia Najświętszej Maryi Panny. Wie ona, że zachowa to, co jej najdroższe, dziewiczość, a otrzyma zarazem to, co najbardziej pożądane dla niewiasty: macierzyństwo !

         Jest ona matką wiecznego, po trzykroć świętego Syna Boga ! On, wieczne Słowo przedwiecznego Ojca, spoczywa pod jej sercem ! Pozdrawiaj więc Błogosławioną w obliczu tej słodkiej tajemnicy słowami wielkiej antyfony kościelnej: O Panno nad pannami ! Jakże się to stać może ? Nie było równego tobie stworzenia przed tobą i żadne nie doścignie cię po wszystkie wieki. Córki jerozolimskie, czemu na mój widok wyrywa się z piersi waszych okrzyk zdumienia ? Boska to tajemnica, którą we mnie oglądacie !

         Błogosławiony mrok, który ocienia te tajemne sprawy, rozwieje się. Jeszcze tylko chwil kilka, a nadejdzie wielki moment. Wielki dla Maryi. Wielki i dla świata ! Punkt zwrotny w dziejach stworzenia !

         Jakże niezwykle czuje się Najświętsza Maryja Panna w tym momencie ! Jak niezwykle czysta, godna, powściągliwa i zarazem szczęśliwa !

         Czy Zbawiciel czuje się tak dobrze w twoim sercu, jak czuł się wtedy w sercu Maryi ? Czy u ciebie może ucieszyć go czystość, miłość, pobożność i serdeczność, jak cieszyła go czystość, miłość, pobożność i serdeczność Maryi ?

         Najświętsza Maryja Panna dała światu Boże Dziecię bez najmniejszego nawet zamglenia blasku swego dziewictwa. Z Najczystszym wzrastała tylko w czystości ! Czy jest też z tobą podobnie ? Czy też może Komunią św. ściągasz na siebie sąd ?

         Pomnij także na tę czułą miłość, z jaką spełniała pierwsze matczyne obowiązki, co ewangelista wyraża szorstkimi słowami: Owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie (Łk 2, 7).

         Niech to także będzie dla ciebie wzorem. Owiń i ty Zbawiciela w Komunii św. dobrem, serdecznym, pełnym miłości dziękczynieniem w pieluszki ciepłych uczuć. Do Maryi zaś wołaj: Panuj ty nad nami i syn twój ! (Sdz 8, 22).


Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM
wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.