X

źródło - www.edycja.pl


Żydzi prześladowali Jezusa, ponieważ uzdrowił w szabat. Lecz Jezus im odpowiedział: «Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam». Dlatego więc Żydzi tym bardziej usiłowali Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu. W odpowiedzi na to Jezus im mówił: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Syn nie może niczego czynić sam z siebie, jeśli nie widzi Ojca czyniącego. Albowiem to samo, co On czyni, podobnie i Syn czyni. Ojciec bowiem miłuje Syna i ukazuje Mu to wszystko, co sam czyni, i jeszcze większe dzieła ukaże Mu, abyście się dziwili. Albowiem jak Ojciec wskrzesza umarłych i ożywia, tak również i Syn ożywia tych, których chce. Ojciec bowiem nie sądzi nikogo, lecz cały sąd przekazał Synowi, aby wszyscy oddawali cześć Synowi, tak jak oddają cześć Ojcu. Kto nie oddaje czci Synowi, nie oddaje czci Ojcu, który Go posłał. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto słucha słowa mego i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie pod sąd, lecz ze śmierci przeszedł do życia. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, że nadchodzi godzina, nawet już jest, kiedy to umarli usłyszą głos Syna Bożego, i ci, którzy usłyszą, żyć będą. Jak Ojciec ma życie w sobie samym, tak również dał to Synowi: mieć życie w sobie. Dał Mu władzę wykonywania sądu, ponieważ jest Synem Człowieczym. Nie dziwcie się temu! Nadchodzi bowiem godzina, kiedy wszyscy, co są w grobach, usłyszą głos Jego: i ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie do życia; ci, którzy pełnili złe czyny – na zmartwychwstanie do potępienia. Ja sam z siebie nic czynić nie mogę. Sądzę tak, jak słyszę, a sąd mój jest sprawiedliwy; szukam bowiem nie własnej woli, lecz woli Tego, który Mnie posłał».

    J 5, 17-30

Komentarz

Ojciec Piotr Rostworowski pisze w komentarzu do tego fragmentu, że działania Boga nie można ująć w ludzkie ramy ani podporządkować ludzkim przepisom. Dlatego głupia wręcz – pisze o. Piotr – wydaje się pretensja Żydów, którzy próbują ograniczyć działalność Syna Bożego. Chrystus, jak słyszymy, ma udział w działaniu Boga Ojca. Ta Boska energia przekracza czasem Jego ludzkie możliwości. Ojciec Rostworowski zwraca uwagę, że intensywność działań, cudów Jezusa powoduje u Niego zmęczenie ciała.


komentarz: Judyta Syrek

Pokaż rozważanie 

 Ukryj 


Tajemnica ojcostwa

         Czym jest ojcostwo? Być Ojcem to przekazywać istotę; więcej, to umieszczać tajemniczy promień życia w tej istocie. Bóg jest Ojcem wszechświata: Dla nas istnieje tylko jeden Bóg, Ojciec, od którego wszystko pochodzi (1 Kor 8,6). Bóg jest Ojcem, Stwórcą nieba, słońca, gwiazd, które świecą w Jego obecności i śpiewają Jego chwałę. Całe to ogromne i różnorodne życie jest dzieckiem Bożej miłości, kierowanym, podtrzymywanym i otaczanym w swoim wzroście i rozwoju przez ojcowską Bożą Opatrzność. […] Ojcostwo wznosi się jeszcze wyżej: z bytem, z życiem roślinnym i zwierzęcym, przekazuje jeszcze inne wyższe życie, życie inteligencji i miłości. […] Aniołowie i ludzie są dziećmi Boga i objawiają Go poprzez obraz i podobieństwo, które w porządku naturalnym otrzymali od Niego. Wreszcie, Bóg posiada jeszcze wznioślejsze ojcostwo, które rodzi synów przybranych i synów łaski – w porządku wyższym niż natury ludzi i aniołów. Czyni ich uczestnikami samego boskiego życia: wzywa ich do dzielenia Jego własnego błogosławieństwa w wizji Jego Istoty, w niedostępnym świetle, w którym objawia siebie i intymną tajemnicę swego niezrównanego ojcostwa, wraz z Synem i Duchem Świętym.

Przemówienie z 19.03.1941
Czcigodny Pius XII



Komunia święta.


         Nawiązaniem do Komunii świętej jest Ojcze nasz. Ojcze nasz wzięte jako całość, gdyż tylko życie według jego wytycznych zasługuje na zjednoczenie z Chrystusem. Ojcze nasz ze specjalną prośbą o chleb codzienny św. Eucharystii, z prośbą, którą można nazwać modlitwą przed ucztą Pana.

         I jakby dla całkowitego oczyszczenia drogi dla bożej manny naszych dusz prosi kapłan gorąco i usilnie o uwolnienie od wszelkich nieszczęść uprzednich - grzechu i jego skutków; obecnych - cierpień i ucisków; i wszystkich nieszczęść przyszłych - kar doczesnych i wiecznych.

         Teraz błaga w łączności z Najświętszą Maryją Panną i wszystkimi Świętymi o pokój na czasy obecne. Wymawiając te słowa, robi duży znak krzyża złocistą pateną, by w ten sposób zaznaczyć, że pokój może przyjść tylko przez krzyż Księcia pokoju. Całuje z czcią brzeg pateny, gdyż na niej natychmiast spocznie najświętsze Ciało Pana.

         Następuje znów pełne wzniosłych tajemnic przygotowanie Najświętszej Hostii do Komunii: łamanie świętych postaci na pamiątkę łamania chleba przez Mistrza podczas ostatniej wieczerzy i jako symbol gwałtownej ofiary krzyżowej na Golgocie. Następnie łamanie Hostii świętej na trzy części, co ma przypominać zwyczaj pierwszych chrześcijan, według którego część podawano sługom ołtarza, część ludowi, a trzecią wreszcie odnoszono chorym i więźniom. Ileż delikatnej, subtelnej miłości tchnie z tej ceremonii ! Raz jeszcze usta kapłana wymawiają słowa pokoju: Pokój Pana niech będzie zawsze z wami !

         Tak więc z tej części Najświętszej Ofiary wionie duch pokoju i miłości. Całkiem zrozumiałe, gdyż zbliża się uczta pokoju i miłości, ta uczta, którą sam Zbawiciel - także dla twego pouczenia ! - rozpoczął następującą nauką: Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali... Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali (J 13, 34-35).


Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM
wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.